Ściany w mieszkaniach żelbet vs silka

[nowymieszkaniec]

Witam,
zastanawiam się nad kupnem mieszkania, które między piętrami ma ten sam rozkład, ale inne ściany zewnętrzne - silka vs żelbet.
Czy ktoś o obecnych mieszkańców mieszka w mieszaniu w którym są wszystkie ściany z zewnętrzne z żelbetu (głównie do 4 piętra) i jak ocenia akustyke mieszkania, jak bardzo słychać sąsiada z boku/z dołu/ z góry?
Może ktoś mieszka w mieszkaniu z ścianami z przeważająca silką i też się wypowie?
Są 2 szkoły, jedna mówi że żelbet lepszy bo cięższy/gęstszy i przez to lepiej izoluje od hałasów, niż silka, druga na odwrót.

Nie chcę się znowu naciąć - mam mieszkanie z które oddziela mnie od sąsiadów podwójną ścianą z silki (chyba 2x22cm) - i tu jest dobrze, ale z drugiej strony jest jedna silka 26cm i tam słychać z boku wszystko - chodzenie, włączanie światła, pracującą kuchenkę mikrofalową.
Do tego słyczać rozmowy z dołu/ z góry.
Mam tylko jedną ścianę z żelbetu - od okna, wcześniej mieszkałem w blokach z wielkiej płyty/ z lat 90 i tam odgłosów z mieszkań obok a nawet góra/dół nie było słychać.

Mieszkanie też jedno mam wstępnie zarezerwowane na ostatnim - 8 piętrze, ale trochę zniechęca mnie wysokość i nie wiem czy w takim i tak z dołu hałas będzie się niósł (mieszkanie z silki w 90%, rogi pokojów/drzwi żelbet)

[rkk]

Również zastanawiam się nad kupnem mieszkania w tej inwestycji. Również nie chce się drugi raz naciąć.
Aktualnie porotherm a słychać wszystko

[emi505]

Mam wrażenie, że akustyka to loteria. Opierając się na moich doświadczeniach, to mogę śmiało powiedzieć, że sąsiadów nie słyszę w ogóle. Dużo więcej słyszę z klatki schodowej. Materiały budowlane są chyba wystarczająco wygłuszające, ale problem zaczyna się wtedy, kiedy sąsiad wkuwa się w ściany i nie zabezpieczy odpowiednio swojej konstrukcji.

Wcześniej czytałam wypowiedzi mieszkańców, którzy w obrębie jednej klatki mówili, że słychać każde kaszlniecie sąsiada, a inni pisali, że nie słyszą kompletnie nic.

[nowymieszkaniec]

Wcześniej czytałam wypowiedzi mieszkańców, którzy w obrębie jednej klatki mówili, że słychać każde kaszlniecie sąsiada, a inni pisali, że nie słyszą kompletnie nic.

a z jakich pięter mówili ze słychać - czy aby nie 4+ (gdzie widzę dużo silki)? Zauważyłem, że Vantage buduje do 3 pięta włącznie ściany między lokalami z żelbetu - to brzmi dla mnie kusząco. Pojedyncza silka 24/26 między lokalami to przekleństwo w nowym budownictwie przynajmniej z moich doświadczeń.
Niestety często hałas niesie się przez kanał wentylacyjny, stąd warto wziąć też pod uwagę osobną kuchnię.

[emi505]

Moje doświadczenia są związane z mieszkaniem na 7 piętrze. Wszystkie ściany z bloczków.

[nowymieszkaniec]

Moje doświadczenia są związane z mieszkaniem na 7 piętrze. Wszystkie ściany z bloczków.

a obok mieszkają sąsiedzi - czy któraś ze ścian sąsiaduje z salonem drugiego lokalu? Odnośnie wypowiedzi sąsiadów którzy słyszą odgłosów z innym mieszkań - gdzie można je przeczytać?

[Lucas]

Słychać wytłumienia brak

[Pawel]

Lucas to malkontent.
Proponuję zapoznać się z jego wszystkimi wypowiedziami tutaj... zanim wyciągnie się wnioski na podstawie jego opinii.